Tbilisi – miasto, którego nie zapomnisz

Tbilisi jest miastem, które ciężko zapomnieć. Tutaj obok siebie zobaczymy modernistyczne budynki oraz zabytki pochodzące z czasów starożytnych. Do walorów stolicy należy koniecznie doliczyć pyszne jedzenie, domowe wino oraz abstrakcyjnie wręcz miłych ludzi.

Abanotubani – serce starego Tbilisi

Trzeba przyznać, że już nawet dzielnica nazywana nowym Tbilisi (Neu Tiflis) składa się głównie z zabytkowych budynków. Dominują tutaj kamienice z osiemnastego wieku. Kiedy jednak pójdziemy w kierunku dzielnicy Abanotubani, zaczniemy cofać się w czasie i to dosyć gwałtownie.

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych obiektów tych okolic są siarkowe łaźnie – pochodzą z czasów tureckich. Ich obłe kopuły możemy zobaczyć na pocztówkach oraz w wielu przewodnikach opisujących miasto. Nad łaźniami natomiast wznosi się twierdza Narikala. Ona z kolei pamięta dni, w których gruzińską stolicą rządzili Persowie.

Turystyka górsko- miejska

Z okien budynków w dzielnicy Neu Tiflis zobaczymy młyńskie koło. Stoi ono na górze Mtatsminda, która sama w sobie już jest interesującą atrakcją. Szczyt możemy zdobyć pieszo bądź kolejką linowo-terenową (taką, jaka jedzie na Gubałówkę).

To jednak nie koniec. Od północno wschodniej strony miasto otaczają wzgórza z wytyczonymi i świetnie przygotowanymi szlakami. Możemy się wybrać na przechadzkę, jednocześnie podziwiając rozciągającą się po naszej lewej ręce stolicę.

Jedzenie, którego nie da się zapomnieć

Kuchnia gruzińska jest tak wyjątkowa, że aż ciężko uwierzyć, że nie podbiła na szerszą skalę kulinarnego świata. W każdej piekarni kupimy ciepłe i pyszne chaczapuri. Najbardziej tradycyjne to te z różnymi rodzajami sera. Na wegetarian czekają jednak także przekąski nadziewane pastą z fasoli i kartoflami (ale tak genialnie przyprawionymi, że ciężko tutaj rozpoznać smak ziemniaka).

Zasiadając w restauracji warto z kolei skosztować pierogów chinkali, szerokiego wyboru lokalnych kiszonek oraz oczywiście wina.